
Błachu: "Czuję ogromne wsparcie mojego community"

Polacy walczą o mundial w EA FC 25. Błachu relacjonuje turniej w Arabii Saudyjskiej
Czterech reprezentantów Polski: Neerven, Błachu, POL_Beast i Beast74 bierze udział w kwalifikacjach ostatniej szansy do Mistrzostw Świata EA FC 25 rozgrywanych w Arabii Saudyjskiej. Cała czwórka spisała się świetnie i awansowała do sobotniej fazy turnieju, trafiając tym samym do grona TOP 128.
Specjalnie dla topka.gg, Szymon "Błachu" Błachowiak podzielił się swoimi pierwszymi wrażeniami z turnieju, oceną poziomu rywali oraz atmosfery panującej na miejscu, a także tym, jak widzi swoje szanse na awans do światowego finału.
Jak wyglądała Twoja drabinka w pierwszym dniu kwalifikacji w Arabii Saudyjskiej?
„Oceniam to specyficznie, każda kolejna runda była paradoksalnie łatwiejsza. Zaczynałem od meczu z mistrzem Turcji, który grał w FC PRO i zgarniał po kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Potem było już tylko lżej: wygrałem z Hiszpanem i Wenezuelczykiem i awansowałem pierwszego dnia.”
„Jak to bywa – gracze spoza Europy grają trzy razy szybciej, ale za to mniej dokładnie, kolokwialnie mówiąc: niechlujnie. Udało mi się to jednak ogarnąć i dobrze kontrolować przebieg meczu.”
Jakie różnice zauważasz między turniejem w Arabii a np. szwedzkim Dreamhackiem?
„Na pewno czuć pieniądz – jest bardzo ładnie, wszystko dopieszczone. Ale warunki? Zupełnie inne. U nas 20 stopni, a tutaj… 48. Sama droga z hotelu na halę – 7–8 minut – potrafi dać mocno w kość. Niektórzy potrzebują nawet pomocy chłopaka w czerwonej koszulce, który ma ze sobą apteczkę.”
„W środku hali natomiast… 19 stopni. Szok termiczny. Przeważnie na turnieju wychodzisz się dotlenić, tutaj można co najwyżej pójść do toalety – tyle.”
Jak oceniasz swoje szanse w dalszej fazie kwalifikacji?
„Czuję się mocny. Nie grałem w tym sezonie zbyt wielu meczów z topowymi zawodnikami, głównie przez to, że nie mieliśmy własnej ligi. Mimo to jestem pewny siebie.”
„Na przygotowania miałem 4–5 dni, trenowałem z chłopakami z Portugalii z Betclic Apogee. Dodatkowo czuję ogromne wsparcie mojego community, które udało mi się zbudować w tym sezonie, daje mi to ekstra motywację.”
„Chłopaki z Apogee mają niesamowitą wiedzę o grze, rozumieją niuanse i potrafią znaleźć detale, które decydują o zwycięstwie. Myślę, że niejeden by się zdziwił, co można 'wklikać', żeby zawodnik wykonał ruchy, które przechylają szalę zwycięstwa.”
Trzymamy kciuki za biało-czerwonych!
Dodaj nowy komentarz
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się.